Magiczną moc szkła, które utkwiło w oku Kaya, znamy z baśni Andersena. Czy każdy obcy element w ludzkim oku jest równie groźny w skutkach? Jakie zastosowanie we współczesnej okulistyce ma implantacja sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej?
W leczeniu zaćmy istotną rolę pełni soczewka wewnątrzgałkowa ((ang. intraocular lens, IOL) wykonana z tworzywa sztucznego o właściwościach skupiających promienie świetlne. Podczas operacji zaćmy nieprawidłowo działająca, naturalna soczewka oka wymieniana jest na sztuczny implant, który naśladuje funkcje naturalnej soczewki. Zwykle w trakcie zabiegu usunięcia zaćmy, wszczepiane są soczewki jednoogniskowe, które zapewniają dobre widzenie z jednej odległości- zazwyczaj na dal. Nie oznacza to jednak, że Pacjent po zabiegu musi zostać skazany na okulary do czytania.
Poza standardowymi soczewkami jednoogniskowymi, współczesna medycyna ma do zaoferowania również zaawansowane implanty wewnątrzgałkowe takie jak soczewki wieloogniskowe, wieloogniskowe toryczne, czy poszerzoną głębią ostrości (EDOF).
Wynalazcą metody leczenia zaćmy poprzez wszczepienie sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej był brytyjski okulista Nicholas Harold Lloyd Ridley. Przypadkowego odkrycia dokonał w 1940 roku u pacjenta, który był pilotem RAF i w bitwie o Anglię stracił wzrok. Odłamki szkła akrylowego, które utkwiły w oczach pilota, nie wywołały reakcji zapalnej ani innych efektów niepożądanych. Stąd zrodził się pomysł, aby zastosować szkło akrylowe do produkcji sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej, poprawiającej ostrość widzenia. Pionierska metoda Ridleya doczekała się w latach 80.XX wieku powszechnej akceptacji i stosowania.
Współczesna chirurgia oka w leczeniu zaćmy stosuje najnowsze technologie na rynku. Soczewki wieloogniskowe, zwane inaczej multifokalnymi (ang. multifocal lense) mają zdolność korygowania widzenia z daleka, z bliska i z odległości pośrednich dzięki unikalnej konstrukcji. Soczewki wieloogniskowe zaprojektowano w ten sposób, aby wpadające do oka światło dzielić na różne ogniska, umożliwiając widzenie na wielu dystansach. Dzięki soczewkom wieloogniskowym pacjent, bez konieczności noszenia okularów, może wykonywać różne czynności związane z widzeniem bliży, jak czytanie, dali, jak prowadzenie pojazdów, czy odległości pośredniej, jak praca przy komputerze. Soczewka wewnątrzgałkowa jest wszczepiana raz na całe życie, dlatego tak ważne jest aby świadomie przemyśleć wybór najlepszego dla nas rozwiązania.
O wyborze odpowiedniej soczewki, wszczepianej podczas operacji zaćmy, decyduje lekarz w porozumieniu z pacjentem. Wybór soczewki zależy od:
Stanu zdrowia pacjenta – np. soczewki wieloogniskowe nie są zalecane w przypadku występujących u pacjenta problemów zdrowotnych, takich jak jaskra. Wieloogniskowe soczewki wewnątrzgałkowe rozdzielają światło na różne odległości, co może zmniejszać jakość widzenia u osób z jaskrą, szczególnie przy niskim oświetleniu. Dla pacjentów z jaskrą częściej polecane są soczewki jednoogniskowe, które zapewniają wyraźniejsze widzenie na jednej odległości.
Stylu życia i sposobu wykonywania przez pacjenta obowiązków zawodowych. Jeśli pacjent wykonuje pracę przy komputerze, to potrzebuje ostrego widzenia do bliży oraz odległości pośrednich i może preferować soczewki wieloogniskowe. Prowadzenie pojazdów wymaga dostosowania oka do zmiennych warunków oświetleniowych, stąd dobrze sprawdzają się u kierowców soczewki poprawiające widzenie nocne i kontrast.
Budżetu, czyli możliwości finansowych pacjenta. Stosunkowo niższych nakładów finansowych wymagają soczewki jednoogniskowe (monofokalne), które są zwykle refundowane przez publiczne systemy zdrowia (NFZ) lub pokrywane przez ubezpieczenia zdrowotne. Soczewki bardziej zaawansowane technologicznie, takie jak wieloogniskowe lub toryczne, mogą wiązać się z dodatkowymi kosztami, które pacjent musi pokryć samodzielnie.
Soczewki jednoogniskowe i soczewki wieloogniskowe to dwa rodzaje soczewek wewnątrzgałkowych, stosowanych w leczeniu zaćmy. Różnią się sposobem działania, funkcjonalnością oraz wpływem na codzienne życie pacjenta po operacji.
Soczewki jednoogniskowe zapewniają ostre widzenie tylko na jedną wybraną odległość. Zazwyczaj korygują widzenie dali, ułatwiając wykonywanie takich czynności, jak prowadzenia samochodu czy oglądanie telewizji. Po operacji zaćmy z wszczepieniem soczewki jednoogniskowej pacjent dobrze widzi obiekty odległe, ale potrzebuje okularów do bliży, np. do czytania i pisania lub do odległości pośrednich, np. do pracy przy komputerze.
Soczewki wieloogniskowe zapewniają ostre widzenie na różne odległości: z bliska, na odległość pośrednią oraz z daleka. Dzięki temu pacjent może funkcjonować bez konieczności noszenia okularów do różnych zadań, takich jak czytanie, praca przy komputerze czy prowadzenie samochodu.
To dobry wybór dla osób, które po operacji zaćmy chcą jak najrzadziej używać okularów i cenią sobie większą swobodę w codziennym życiu.
Polecane dla osób z prezbiopią (starczowzrocznością) i tych, którzy przed operacją zaćmy nosili okulary progresywne
Pacjentom z chorobami oczu, jak jaskra, retinopatia, zwyrodnienie plamki żółtej
Zazwyczaj są droższe niż soczewki jednoogniskowe i w wielu przypadkach nie można liczyć na refundację NFZ